poniedziałek, stycznia 01, 2018

Pointy High-Tech cz.2 - Flyte! i Capulet



Ostatnio pisałam rewolucji jaka przyniosło wejście na rynek point marki  Gaynor Minden. Point, które były pionierami w kategorii innowacji technologicznych zastosowanych w obuwiu tanecznym. 

Ale przełom wieku to nie tylko innowacyjne Gaynory, rowniez producenci kojarzeni z tradycyjnymi pointami zaczęli wprowadzać nowoczesne technologie w swoich produktach. 
Bloch na początku lat 2000 wprowadził w wybranych modelach point technologie TMT. Jest to specjalna pasta z której zrobione sa pointy, a która pozwala przy pomocy ciepłego powietrza (np przy uzyciu suszarki do wlosow) na szybsze i dokładniejsze dopasowanie pointy do indywidualnego kształtu stop. 



Merlet poszukując nowoczesnych rozwiazan, w 1990 roku wprowadził poliwęglanowe wkładki które zapewniają lepsza sprezystosc i trwalosc point. 
Ale przy okazji powstały tez marki i modele point które z jakiegoś powodu nie odniosły spektakularnego sukcesu choc zaproponowane rozwiązania techniczne wykorzystane w ich pointach wydaja się calkiem interesujące... 


FLYTE!






Pierwsza z nich najbardziej chyba tajemnicza to marka Flyte!. Dlaczego tajemnicza?  Dlatego, ze jest trochę jak Yetti, bo podobno jest ale nikt jej nie widział. ;) W internecie nigdzie nie mozna spotkać, choc jednej opinii ich użytkownika. 
Zobaczmy co to miały byc za cuda i skupmy sie, jednak na samych pointach a zwłaszcza na innowacjach w nich zastosowanych.

Pointy te zostały opracowane na Uniwersytecie w Wolverhampton przez dr Matta Wyona, szanowanego badacza, który od wielu lat współpracuje z English National Ballet i Birmingham Royal Ballet.  Poswiecil on siedem lat badań nad stworzeniem tego obuwia.
Podobno pointy opracowane przez pana Wyona cechują sie wieksza trwaloscia, poprawiają równowagę i zapewniają lepszą amortyzację.
Pointy Flyte!
I jak widać na zdjęciu, zostały zaprojektowane, aby umożliwić łatwe przejście demi-pointe zaraz po wyjęciu z pudełka, caly czas zapewniając dobre wsparcie.
Pointy te maja również kilka ciekawych funkcji - na przykład:
  • Możesz wybrać inną cholewkę dla każdej stopy, jeśli chcesz.
  • Miękki polimer został nałożony na czubek, jak również wewnątrz boxu, dzięki czemu but jest bardzo cichy.
  • Czubek wykończony jest antypoślizgową mikrofibrą.
  • Wstążki po prostu zaciskają się na swoim miejscu - nie ma potrzeby ich szycia.
  • Satynowa strona zewnętrzna może zostać usunięta i wymieniona
Zanim popadniemy w zachwyt i zapragniemy je za wszelka cenę sprowadzić na swoje stopy, wyobrazajac sobie, ze musza to byc super buty... 
Podobno gdy te pointy pojawiły sie po raz pierwszy i zaczęto nagrywać film reklamowy gdzie tancerka miala je na stopach okazało sie, ze prezentują się workowato i sa cale pomarszczone. Wizualnie prezentowały sie bardzo nieatrakcyjnie. Filmik został przez producentów usunięty i od tego czasu nie ma mozliwosci by zobaczyc pointy Flyte! "w akcji". Dodatkowo sprawę utrudnia fakt, ze (podobno) dostępne sa one w dwóch sklepach w UK i jednym w ... Dubaju, gdzie sa wytwarzane. 
Pytanie dlaczego nie mozna kupic ich przez internet? Dlatego, ze ich twórca kategorycznie się na sprzedaz interetowa nie zgadza, argumentując to koniecznoscia profesjonalnego dopasowywania point do stopy tancerki. Jednak obecnie taka filozofia powoduje ze p. Wyon, bezsprzecznie strzelił sobie tym, nomen omen w stopę. Nie wyobrażam sobie by w dzisiejszych czasach ktos fatygował się na drugi koniec Europy po to by kupic (lub nie, zawsze moga mu nie pasować) pointy, majac na klikniecie myszka, bogata ofertę sklepów internetowych z całego swiata. 
Pointy Flyte! są (były?) produkowane przez firmę Inspire  (ich adres jest obecnie na sprzedaz)






CAPULET





Druga marka rownie innowacyjnych point to Capulet ale w przeciwienstwie do Flyte!, te pointy naprawde istnieja :) Sama je posiadam wiec moge podzielic sie wlasna opinia na ich temat. 

Capulet marka z siedziba w Londynie powstala w 2007 roku, niestety obecnie marka ta juz nieistnieje ich adres internetowy jest wystawiony na sprzedaz. Natomiast produkt przez nich stworzony czyli pointy Julie w technologi D3o przejela marka Sansha i w USA sprzedawane sa jako Sansha Julie. W Europie w sklepach z obuwiem tanecznym jest dosc trudno spotkać te pointy (raz widzialam w jednym sklepie na Slowacji, ale wyprzedaly sie bardzo szybko) dodatkowo sa dosc drogie (ok 90€). Natomiast bez wiekszego problemu mozna je wyszukać na Ebay w cenie ok 30€ (tyle mniej wiecej kosztuja zwykle pointy Sanshy bez wymyslnych technologi). 


Pointy Capulet, otrzymujemy w pudelku


Ok, przejdzmy wiec do sedna czyli do tych kosmicznych technologi zastosowanych w pointach Capulet. 
Przede wszystkim wykorzystano w nich wlasciwosci materialu D3o. Co to jest material D3o? Jest to material stworzony przez brytyjska firme zalozona w 2001 roku przez inzyniera Richarda Palmera. Material ten znany jest przede wszystkim motocyklistom, zolnierzom i osobom uprawiajacym sporty ekstremalne. Dlatego ze material D3o jest glownie wykorzystywany przy produkcji roznego typu ochraniaczy bazujacych na technologii "inteligentnych molekul". 



Pointy Capulet wypelnione materialem D3o (pomaranczowa wkladka)

Ale o co chodzi?
W uproszczeniu, polimer D3o zbudowany jest z molekul, ktore swobodnie sie poruszaja (wtedy material ten jest miekki i plastyczny), jednak w wyniku gwaltownego uderzenia, poszczegolne molekuly zblizaja sie do siebie i lacza (wtedy material ten twardnieje). Dzieki temu podczas normalnego uzytkowania taka wkladka jest elastyczna ale przy naglym np. upadku twardnieje tworzac warstwe ochronna dla np. stawow kolanowych lub plecow. Material D3o charakteryzuje sie kilkukrotnie lepszym parametrem absorbcji wstrzasow niz pianka poliuretanowa. Dzieki temu dyskomfort podczas uzywania wkladek wykonanych z D3o jest niewielki, wkladki calkiem dobrze dopasowywuja sie do ciala uzytkownika, przy tym sa dosc lekkie. Wsrod produktow przeznaczonych dla sluzb mundurowych, motocyklistow, sportowcow itp oprocz ochraniaczy kolan i lokci, znajduja sie wkladki do helmow.
I wlasnie taka idea przyswiecala tworcom point Capulet - ochrona stop i stawow tancerek, dzieki wykorzystaniu wasnosci materialu D3o.

Co zapewniaja te pointy:
- doskonala ochrone stawow dzieki zastosowaniu materialu D3o ktory pochlania wstrzasy
- doskonala stabilnosc i lekkosc
- dzieki specjalnej konstrukcji podeszwy, zapewnia plynne przechodzenie en pointe i kopleksowe wsparcie stopy.
- lepsze wyciszenie point
- swietna przyczepnosc do podlogi oraz dlugotrwala zywotnosc point.

Pointy Capulet mozemy kupic w dwoch twardosciach sredniej i twardej oraz dwoch szerokosciach sredniej i szerokiej. 


Pointy Capulet



Moja opinia na temat point Capulet

Pointy te kupilam zupelnym przypadkiem na Ebay. Obecnie mija czwarty miesiac jak je uzytkuje dlatego mysle ze juz moge cos na ich temat powiedziec.

Pointy przychodza do nas w tekturowym pudelku jak widac na zdjeciu. 
Moje pointy sa w rozmiarze 6 (dla swojego rozmiaru 38, powinnam miec je w rozmiarze 5,5), szerokosc srednia M (moj obwod stopy w najszerszym miejscu to ok.24,5 cm), podeszwa 3/4 o sredniej twardosci.


Pierwsze wrazenie po wyjeciu z pudelka to to, ze sa one dosc potezne, nie jakies ogromne ale te wszystkie wkladki i technologiczne cuda jednak potrzebuja troche przestrzeni.
Kolejna sprawa to dla kogos przyzwyczajonego do point w klasycznej technologi pointy Capulet wydaja sie ciezsze, faktycznie ich waga to 178g. Podczas gdy inne pointy waza (pomiar waga kuchenna;)
- Bloch Hannah 119g
- Bloch European Balance 123g
- Grishko Fouette 126g
- Wear Moi 131g

Wnetrze point jest wylozone tym slynnym materialem D3o, ktory jest bardzo mily w dotyku i daje wrazenie ze mozna tych point uzywac bez wkladek. Ja sie na to nie zdecydowalam i zawsze uzywam wkladek :)

Box wylozony jest materialem D3o


Za o polubilam te pointy:
- Twardosc srednia w kierunku twardej, ale jest to taka sprezysta twardosc ktora bardzo pomaga we wchodzeniu en pointe. Daje takie uczucie jak by wybicie sie z "trampoliny" ktora od razu "wrzuca" nas na czubek. 
-  STABILNOSC, naprawde w tych pointach niezwykle latwo lapie sie balans. I caly czas zastanawiam sie czy dzieje sie tak dlatego, ze ich wielki czubek ma powierzchnie patelni czy dlatego, ze pointy sa doskonale wywazone? Tak czy inaczej, dzieki tej tak latwej do "zlapania", stabilnosci zauwazylam u siebie wiekszy postep tzn. dzieki temu ze poczulam sie w tych pointach bezpiecznie, moja technika point bardzo na tym zyskala. Stalam sie bardziej smiala i odwaznie probuje nowych rzeczy w pointach np. nagle okazalo sie, ze krecenie piruetow w pointach wcale nie jest takie trudne. 
- Dobrej jakosci satyna, ktora przecierac sie zaczela dopiero po ponad 3 miesiacach uzywania. (Przecietne pointy juz po jednej lekcji zaczynaja zdradzac poczatki przecierania  sie materialu).
- Faktycznie pointy sa dosc ciche nie powiem, ze sa bezszelestne ale zdecydowanie w porownaniu do point tradycyjnych duzo mniej stukaja po podlodze.
- Podobno pointy te zyja bardzo dlugo. Przecietnie pointy wykonane w tradycyjnej technologi sluzyly mi (przy mojej intensywnosci cwiczen 3h/tyg) na ok pol roku. Capulet maja 4 miesiace i nie czuc by sie zuzywaly... Zobaczymy ile wytrzymaja.

Co mi sie w nich nie spodobalo?
- Box. Jest dla moich stop troche za niski. A poniewaz nie jestem w stanie tanczyc bez wkladek ochronnych na palce, to przy tej sredniej szerokosci i uzywanych przeze mnie wkladkach jest rowniez dla mnie ciut za waski.  :( Jezeli mialabym kiedys ponownie kupic te pointy to na raczej wybiore wieksza szerokosc. Box jest wykonany z tworzywa (polimer? poliweglan?) dla uproszczenia nazwijmy to plastikiem, ktory jest bardzo sprezysty ale w przypadku gdy box jest za waski dla naszej stopy, nie ma mozliwosci tego w zaden sposob "rozbic/wyrobic". 
- Ciezar o ktorym wpominalam, niby mozna sie do tego przyzwyczaic ale nie umiem powiedziec jak bedzie to wygladalo u osob, ktore w pointach spedzaja po kilka godzin dziennie.
- Sa cieple. Zima jest to nawet zaleta, bo pozwala na bardzo szybkie rozgrzanie stopy ale latem gdy za oknem upal... obawiam sie, ze po kilku godzinnym tancu "mieso odchodzi od kosci". Sam material D3o nie przepuszcza wilgoci ale producent zapewnia ze pointy te posiadaja wentylacje...  hyyym... 
- Estetyka. Ta biala plocienna wkladke, ktora widac na zdjeciach, pozegnacie juz przy przymierzaniu point. Zostaje tylko ta pomaranczowa, ktora zdecydowanie powinna byc lepiej przymocowana bo czasami lubi sie odklejac i podwijac pod stopa co w trakcie tanca jest bardzo irytujace. 

Uwagi ogolne.
Pointy te zdecydowanie nie nadaja sie dla osob poczatkujacych, majacych bardzo slabe stopy. Capulet na poczatku sa dosc specyficzne a przez to trudne/dziwne do opanowania i wymagaja choc troche sily i znajomosci techniki tanca w pointach. 
Capulet maja tylko jeden rodzaj boxu w ktorym najlepiej beda czuly sie stopy rzymskie w kierunku stop kwadratowych. Smuklym stopom egipskim raczej nie bedzie w nich wygodnie. 

Dlaczego lubie eksperymentowac z pointami i nie potrafie pozostac wierna jednej marce czy modelowi? Wlasnie dlatego, ze kazda kolejna, nowa para point mnie czegos nowego uczy. Capulet pokazaly mi, by nie bac sie nowoczesnych rozwiazan zastosowanych w pointach. Zastanawiam sie jednak, dlaczego te pointy nie odniosly takiego sukcesu jak slynne Gaynory. Z opini jakie spotkalam na ich temat glownym zarzutem tancerek bylo to, ze sa nie higieniczne bo posiadaja wkladke, ktorej nie mozna wyczyscic. Wiekszosc point posiada wkladke, ktorej nie mozna wyczyscic, wiec...? Moim zdaniem problem tych point lezy gdzie indziej. Po pierwsze estetyka. Tancerki sa kobietami o duzym wyczuleniu na piekno, Gaynory sa piekne, wrecz zachwycajace zarowno na zewnatrz jak i wewnatrz. Do tego ta cala oprawa kolorowe woreczki, urocze rozowe dodatki, to bardzo cieszy oko. Tu dostajemy smutne tekturowe pudelko, postrzepiona odklejajaca sie plocienna wkladke. Capulet sa dosc surowe w formie, nie rozpieszczaja kolorami i oprawa. Moze gdyby firma nie upadla w dalszej drodze dopracowala by te pointy od strony wizualnej jak i uzytkowej, bo potencjal w nich jest ale zabraklo takiego "dopieszczenia" produktu.
Druga sprawa to box i dopasowanie. Gaynory mozna dopasowac indywidualnie do stopy, tu mamy jeden model boxu, w dodatku najlepiej pasujacy do typu stop, ktory nie jest najczesciej spotykany w populacji. 
I trzecia rzecz to jak podejrzewam mogl byc marketing. Elisabeth Minden ze swoim produktem podrozowala od szkoly baletowej do szkoly baletowej, przedstawiajc opracowane przez siebie pointy bezposrednio tancerzom i w ten sposob zdobywala krok po kroku rynek. Tu byc moze tego zabraklo.  




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ballet Diffusion , Blogger